niedziela, 29 czerwca 2014

Zombie Walk 2014 czyli czlowiek czlowiekowi wilkiem a zombi zombi zombi

   Zapraszam na foto relacje z Zombie Walk 2014 który odbył w Warszawie:


   Wirus przedostaje się z krwiobiegiem z zainfekowanego miejsca do mózgu. Sam mechanizm działania wirusa nie jest do końca rozpoznany, ale atakuje on komórki płata czołowego, mnożąc się i stopniowo prowadząc do ich zniszczenia. W trakcie tego procesu ustają wszystkie funkcje życiowe organizmu. Gdy zatrzymuje się akcja serca, zombityk (chory na zombizm) zostaje uznany za biologicznie zmarłego(*).


Szur, szur, szur to idą umarli (**)


Szur, szur, szur oni przychodzą po mnie, (**)


   Nie następuje jednak pełna śmierć, gdyż mózg pozostaje zdolny do  działania, choć znajduje się w uśpieniu. W tej fazie zmiany chorobowe spowodowane atakiem wirusa są już tak zaawansowane, że mózg mutuje się w organ zupełnie odmienny od normalnego. Jego główną cechą staje się odtąd niezależność od dopływu tlenu. Ta niezależność eliminuje potrzebę działania krwiobiegu, którego głównym celem było dotąd dotlenianie mózgu. Ożywiony mózg może więc używać skomplikowanej maszynerii ludzkiego ciała do realizacji własnych celów, ale nie jest w żaden sposób od niej zależny(*)



Ale ja nie pójdę, ale ja nie pójdę (**)


Szur, szur, szur to idą umarli(**)



   Po zakończeniu procesu mutacji mózg ponownie uruchamia (reanimuje) ciało, które od tej pory działa w sposób, który z punktu widzenia fizjologii nie ma już nic wspólnego z życiem biologicznym. Niektóre funkcje organizmu pozostają niezmienne, inne ulegają modyfikacji, ale większość ustaje zupełnie. Taki „zmartwychwstały" organizm staje się zombie, członkiem armii „żywych trupów", znanych także pod ludową nazwą „umarlaków".  (*)


Szur, szur, szur to idą umarli (**)


Szur, szur, szur oni przychodzą po mnie,(**)

   
   Było ich co najmniej z piętnaście czy dwadzieścia sztuk, mężczyzn, kobiet i dzieci. Zaczęliśmy strzelać z 70, może 80 metrów. Widać było kawałki mięsa wyrywane z ich dal kulami, więc trafialiśmy na pewno! A oni szli, po prostu szli dalej! Zobaczyłem jednego blisko i wywaliłem do niego długą serię, cały magazynek z mojego BXP. Jakiś pocisk musiał mu przerwać rdzeń kręgowy, bo facet po prostu zwalił się na ziemię jak kłoda. Patrzę za chwilę - nogi jeszcze drgają, a ten dalej pełznie do mnie! Z 20 metrów pociągnęliśmy po nich z Yektora. I nici Rany boskie, z pleców wylatywały im kawałki 

bebechów i kości wyrywanych pociskami. Widziałem na własne oczy, jak kule dosłownie wyrywały im nogi ze stawów. SS77 to najlepszy kaem na świecie, 800 strzałów na minutę - a tym, kurwa, nic nie zrobili. (*)





 Ale ja nie pójdę, ale ja nie pójdę (**)






Szur, szur, szur to idą umarli  (**)

   
   Wyrzuciliśmy wszystkie granaty, jakie kto miał i tylko jednego wykończyliśmy. Rozumiesz? Jednego! Tyloma granatami! I nawet jak tam leżał porozrywany na ziemi, to ta jego pieprzona głowa jeszcze kłapała do nas zębami! X. wygarnął do nich z bazooki. Cholerna grucha tylko przeleciała przez miękki ceł na wylot i rozpieprzyła skałę na przedpolu. W końcu podeszli na 5 metrów i musieliśmy zużyć resztę mieszanki do miotacza ognia. Sukinsyny palili się jak pochodnie i dalej szli na nas! Jeden z tych płonących złapał Y. Jak mu sięgał zębami do szyi, to się na nim mundur zajął. Kiedy uciekaliśmy w dżunglę, widziałem jeszcze, jak się na niego rzuciły; tłum gorejących trupów rozrywający na strzępy wyjącego z bólu, płonącego jak pochodnia człowieka. Że co, że uciekaliśmy? A co, kurwa, mogliśmy zrobić innego?! (*)


Szur, szur, szur to idą umarli (**)


 Szur, szur, szur oni przychodzą po mnie,(**)


Ale ja nie pójdę, ale ja nie pójdę(**) 


   Jak już wiemy, tereny miejskie o gęstym zaludnieniu należy w czasie ucieczki za wszelką cenę omijać.Każde miasto będzie ośrodkiem niewypowiedzianego chaosu. Potrafisz sobie wyobrazić, co się dzieje z wielką masą ludzi, powiedzmy pół miliona, usiłujących sobie poradzić w mieście bez prądu,  bieżącej wody, telefonów, dostaw żywności, pomocy medycznej, wywozu śmieci, kanalizacji, straży pożarnej i policji? (*)


Szur, szur, szur to idą umarli (**)


   No to teraz dodaj do tego jeszcze tysiące krwiożerczych, człekokształtnych istot grasujących po splamionych krwią ulicach, pełnych obgryzionych do czysta szkieletów. Tych pół miliona nieszczęśników, przerażonych, spanikowanych, sfrustrowanych tym, że zostawiono ich samych sobie, będzie toczyć nieustanną walkę o życie.  (*)
   



Transylvanian wampirella(**)


Transylvanian wampirella(**)


   Na żadnym konwencjonalnym polu bitwy, w żadnych zamieszkach, w żadnym przypadku „normalnej" zbrodni nie znajdzie się nic, co choćby w  przybliżeniu oddaje koszmar, jaki się rozgrywa w mieście zaatakowanym przez żywe trupy. (*)


    
Nosferatu wampirella (**)
   

Nosferatu Transyvalnian (**)


Jeśli już jednak musisz zignorować zdrowy 

rozsądek i uciekać przez miasto, przestrzeganie poniższych prawideł może dać ci większe szansę na przetrwanie, choć wcale go nie zagwarantuje. (*)



Transylvanian Transylvanian(**)



Transylvanian Transylvanian (**)


   Wielokrotnie udowodniono, że naszą główną przewagą nad umarlakami jest zdolność logicznego 
myślenia. Inteligencja przeciętnego zombie znajduje się na poziomie owada, a może nawet nieco niżej. W żadnym przypadku nie udowodniono ich zdolności do rozumowania lub używania logiki. Zombie pozbawione są wspólnej dla wielu przedstawicieli ziemskiej fauny zdolności do wyciągania wniosków z niepowodzeń i modyfikowania taktyki działań, by w końcu odkryć właściwą drogę prowadzącą do celu. W jednym z zanotowanych przypadków człowiek znalazł się na krawędzi doliny oddzielony od kilkudziesięciu zombie. zerwanym mostem. Umarlaki jeden po drugim dochodziły do zerwanego mostu i spadały w przepaść, podejmując indywidualną próbę złapania ofiary i nie biorąc pod uwagę 
losu, jaki spotkał ich pobratymców. (*)




Transylvanian Transylvanian(**)


Transylvanian wampirella (**)


 Nieprawdziwa jest teoria, według której zombie zachowują znajomość faktów ze swego poprzedniego życia. Słyszy się historie, że zombie wracają do swoich dawnych miejsc zamieszkania lub pracy, posługują się urządzeniami, które kiedyś wykorzystywali, a nawet okazują litość członkom dawnej rodziny. To kompletna bzdura. Nie istnieje nawet cień dowodu na poparcie tej teorii. Zombie nie może zachować w świadomości żadnych obrazów z przeszłości, a to z bardzo prostej przyczyny - w jego zmutowanym mózgu nie ma nic takiego jak świadomość! (*)


Szur, szur, szur to idą umarli (**)


Szur, szur, szur oni przychodzą po mnie,(**)


   Umarlak nie wykazuje żadnych potrzeb fizycznych artykułowanych lub odczuwanych przez żywych 
ludzi, poza głodem. Nigdy nie widziano zombie śpiącego ani w inny sposób odpoczywającego. Nie 
reagują na zimno lub gorąco.(*)


Ale ja nie pójdę, ale ja nie pójdę (**)


Szur, szur, szur to idą umarli(**)



(*) Fragmenty ksiażki Max Brooks "Zombie Survival"

(**)-słowa piosenki- " Szur Szur"- Kazik Staszewski


  Za rok też odbędzie się marsz więcej informacji :

https://www.facebook.com/groups/zombiewalk.warszawa/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz